Header photo

2020-02-09

Lekarz warty polecenia- Pan Ordynator Aleksander Drębkowski.

    Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić lekarza, którego miałam zaszczyt i przyjemność poznać podczas mojej ostatniej wizyty w Klinice w Bytomiu. Zazwyczaj o tym lekarzu słyszałam jedynie, że dobry, że słucha, że sympatyczny i miły. Przez 8 lat  nasze drogi się mijały. Być może kiedyś Go spotkałam, ale nie było mi dane poznać Pana doktora na tyle, aby móc cokolwiek o nim powiedzieć.

    Ale po kilku latach nasze drogi się spotkały na dłużej i mam nadzieję, że tak pozostanie na wiele lat.

A dlaczego? Już Wam mówię.

    Pan Ordynator Aleksander Drębkowski pracuje w Klinice w Bytomiu i jest specjalistą ginekologii, położnictwa i ginekologii onkologicznej. Przyjmuje również pacjentki w Tarnowskich Górach na ul.Mickiewicza 8 w Przychodni BI-MED.

    Po raz kolejny musiałam zawitać w Klinice w Bytomiu, ponieważ znów miałam mieć operację. Trafiłam na oddział do Pana Ordynatora Drębkowskiego, na oddział gdzie znałam jedną osobę i czułam się zagubiona w zupełnie nowym miejscu. Nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, jak w ogóle jest na tym oddziale. Ale bardzo szybko okazało się, że jestem w bezpiecznym miejscu. Położne jakie tam pracują są cudownymi kobietami, co akurat mnie nie dziwi, bo Klinika w Bytomiu na każdym oddziale ma Anioły w przebraniu położnych i pielęgniarek.

    Ale na tym oddziale jest jeszcze jeden Skarb – Pan Ordynator. Jego spokój, kultura osobista i wiedza jaką posiada i jaką się dzieli są nieocenione. Gdy przychodzisz pełna strachu i lęku, nawet jeśli jesteś już któryś raz w szpitalu, potrzebujesz wiedzieć, poczuć, że otaczają Cię ludzie kompetentni. I tak właśnie jest w Bytomiu, tak jest też i na oddziale Pana doktora Drębkowskiego. Jego cała osobowość, Jego postać roztacza poczucie bezpieczeństwa, profesjonalizmu, fachowości i oddania pacjentce.

Wyobraźcie sobie, że leżycie na łóżku szpitalnym, obolałe, z tysiącem pytań w głowie i nagle (chociaż w przypadku tego lekarza słowo nagle nie jest właściwe, bo Pan Ordynator za każdym razem zanim wejdzie na salę, a drzwi są zamknięte, to najpierw puka – wiem, wiem, szok, ale tak jest) wchodzi do sali wysoki, postawny, przystojny lekarz, który najpierw przepuszcza położne, i ciepłą barwą głosu oraz z uwagą w oczach zwraca się do każdej pacjentki, z każdą rozmawia, a jeśli któraś o coś spyta, to odpowiada na pytania, albo zaprasza na badania i mówi, że tam wszystko wytłumaczy (!). Można? Można.

    Ja zawsze byłam operowana przez jednego lekarza i sądziłam, że i tym razem tak będzie. Niestety z powodów od nikogo nie zależnych, czyli tzw siła wyższa, operację miał zrobić ktoś inny. I wypadło na Pana Ordynatora. Przyznam szczerze, bałam się jak cholera. Ze względu na moje wcześniejsze doświadczenia z lekarzami, kiedy straciłam zupełnie zaufanie do tego zawodu i jedynie ze strachu przed śmiercią (nie bójmy się tego stwierdzenia) spróbowałam uwierzyć choć jeden jedyny raz Pani Profesor. Przez już 9 lat jestem jest pacjentką i teraz nagle musiałam złożyć swoje zdrowie, życie w ręce innego lekarza. Jezu, to było straszne, strach prawie mnie paraliżował. I Pan Ordynator chyba to wyczuł, bo podczas wizyty zaczął ze mną spokojnie rozmawiać, uspakajać, budować zaufanie do swojej osoby. I teraz mogę powiedzieć z całą stanowczością- udało się. Operacje wykonał właśnie On. Byłam zupełnie spokojna. Po wszystkim, podczas każdej wizyty Pan Ordynator pytał nie tylko o stan fizyczny, co jest zrozumiałe, ale i o stan psychiczny. Gdy coś mnie niepokoiło, tłumaczył, wyjaśniał. Podczas badań jest bardzo delikatny. Gdy cos zaboli, tłumaczy dlaczego a potem jeszcze możecie usłyszeć słowo „przepraszam” (!). Jeszcze nigdy, żaden lekarz podczas badania ginekologicznego nie przepraszał mnie za ból, choć wcale nie on go spowodował! Podpytywałam inne pacjentki i każda z którą rozmawiałam, mówiły to samo - Gentelman.  

Raz też podejrzałam jedną sytuację, przepraszam, takie zboczenie socjologa, ale scena była niczym z filmów o szpitalach, gdzie wszystko jest takie wręcz nierealnie miłe, kiedy na korytarzu siedziało pewne małżeństwo, prawdopodobnie rodzice jednej z pacjentek. Obok nich siedział Pan Ordynator, tłumaczył im stan ich bliskiej i był całkowicie skupiony na nich.

 

   Moje Kochane Kobietki, jeśli chcecie czuć się bezpiecznie, jeśli chcecie być leczone przez fachowca, który z Wami, z Waszymi bliskimi będzie chciał rozmawiać, to spróbujcie umówić się na wizytę z Panem Ordynatorem Aleksandrem DRĘBKOWSKIM. Z własnego doświadczenia wiem, że poza wiedzą, fachowością jakiej oczekujemy od lekarzy, potrzebujemy również troski i uwagi oraz poczucia bezpieczeństwa. I to wszystko, a nawet więcej możecie otrzymać od tego właśnie Lekarza.

 

    I pamiętajcie, każdego dnia jesteście kobietami, badajcie się i kontrolujcie swoje ciało.

Autor artykułu
Beata Izabela Pilarek

Beata Izabela Pilarek

Właścicielka i Redaktor Naczelna portalu jesteskobieta.pl

Beata Izabela Pilarek- Właścicielka i Redaktor Naczelna “Jesteś Kobietą.pl”, socjolog, mówca motywacyjny, ukończyła kurs Racjonalnej Terapii Zachowania, ale przede wszystkim kobieta, która “na własnej skórze” przekonała się jak trudno rozmawiać, znaleźć informacje na... czytaj więcej >

Inne artykuły tego autora
Ból- jak sobie z nim radzić.
Terapia fotodynamiczna wybawienie dla kobiet z chorobami sromu, w tym z nowotworem
Pan/ Pani życia i śmierci.
Sromowa rewolucja
więcej artykułów >