Header photo

2019-08-21

Czas, który jest nam dany.

    Zbyt często życie przecieka nam przez palce. Tracimy je na nic nie znaczące wojenki i kłótnie. Zbyt wiele razy ryzykujemy nim w imię fałszywej miłości czy przyjaźni. A przecież to najcenniejsze co mamy. Czas który jest nam ofiarowany tu i teraz jest najcenniejszym skarbem, o który czasem przychodzi nam toczyć nierówną walkę.

 

    W swoim życiu wciąż za czymś gonimy, to co nam ma sprawiać przyjemność powoli staje się naszym „poganiaczem niewolników”, zatracamy się w tym aby mieć. A zapominamy, żeby być. Przewrotność świata w którym teraz żyjemy polega na tym, że często nam mówią, że aby prawdziwie żyć musimy posiadać dobra materialne, które sprawią, że będziemy szczęśliwsi. Ja sama lubię otaczać się pięknymi rzeczami, sprawiać sobie przyjemność błyskotkami czy innymi drobiazgami. I to prawda, dają mi one radość. Ale niestety czasem na zbyt krótko. Wtedy powstaje smutek i kolejna pokusa. W domu pojawia się kolejny przedmiot, który tak naprawdę nie jest mi niezbędny do życia. Dużo czasu tracimy na zakupy i nie ma to znaczenia czy online czy nie. Zanim dokonamy wyboru czasem mija wiele godzin.

    Czas tracimy na niszczące nas relacje z niektórymi ludźmi, których różnie można nazwać: wampiry energetyczne, fałszywi przyjaciele, wredne koleżanki, koledzy, członkowie rodziny z którymi nawet nie chcielibyśmy mieć wspólnego zdjęcia ze świąt. Ale spotykamy się z nimi, prowadzimy nic nie znaczące rozmowy, pozwalamy im ingerować w nasze życie, wysłuchujemy „złotych rad” które tak naprawdę nie są dla nas, a gdybyśmy je wdrożyli w życie, okazały by się zupełnie nietrafione. I kolejne godziny naszego życia siedzimy i zastanawiamy się, po co tak właściwie ja jego/jej słuchałam, przecież mogłam robić coś zupełnie innego. No właśnie, po co? Najczęściej sami sobie wmawiamy, bo tak wypada, bo w sumie to do kogo mam się odezwać, zostałabym sama, a tak przynajmniej posłucham, wygada się, jest do kogo usta otworzyć.

    Tracimy swój czas na związki z partnerami/ partnerkami, którzy nas nie szanują, którzy są toksyczni i życie u ich boku jest jedną wielką męczarnią. Rozstania z nimi są trudne, bo boimy się samotności, boimy się tych wszystkich wolnych dni, kiedy inni spędzają czas z bliskimi, a my mielibyśmy je spędzać sami. Więc zostajemy, tkwimy w tej ułudzie nie bycia samotnym. Ale czy rzeczywiście nie jesteś samotna/ samotny? Siedzisz przed telewizorem obok drugiej osoby, i tak naprawdę jesteś sama. Nie rozmawiacie, bo przecież krótkich zdawkowych zdań nie można nazwać rozmową, która daje przyjemność. Jesteście sobie coraz bardziej obcy. I kolejny dzień, kolejne godziny siedzisz w swojej klatce, jak uwięziony ptak.

 

    A nasz czas mija bezpowrotnie, nikt nam go nie zwróci, nikt nie odda. Nie można cofnąć czasu.

 

    Ale można zrobić coś innego, nim będzie za późno. Można zacząć go szanować, poświęcić czas na rzeczy i sprawy, które sprawią, że w tym ostatnim etapie naszego życia będziemy wspominać nasze życie z uśmiechem. Bo nie wiemy ile nam go jeszcze zostało.

    Poznawajmy ludzi, którzy w nasze życie wprowadzą uśmiech i szczęście, otaczajmy się takimi osobami, przy których nie musimy udawać kogoś kim nie jesteśmy i z którymi naprawdę możemy rozmawiać. Zwiedzajmy najróżniejsze zakątki i miejsca na mapie. I nie ma to znaczenia, czy są to wyjazdy do dalekich krain, czy gdzieś tu blisko. Świat wszędzie jest piękny, wystarczy tylko otworzyć oczy.

    Kochajmy. Pokochajmy najpierw siebie, bo wtedy będziemy umieli kochać drugiego człowieka. Nie z obowiązku, bo tak wypada, bo przecież to mój mąż, rodzic, wujek, ciotka, brat, siostra, koleżanka, przyjaciółka. Kochajmy dlatego że są. A jeśli ktoś z nich jest toksyczną osobą, a będziemy najpierw potrafili kochać siebie, to wtedy jeśli nawet nie będzie możliwości rozstania z taką osobą, to najzwyczajniej w świecie słowa lub czyny tego człowieka nie będą już miały dla was znaczenia. Nie będziecie ich nawet zauważać, a ich negatywna energia, nie będzie miała wpływu na wasze życie.

 

Bo to nasze życie, nasz czas, nasz tu i teraz.

Autor artykułu
Beata Izabela Pilarek

Beata Izabela Pilarek

Właścicielka i Redaktor Naczelna portalu jesteskobieta.pl

Beata Izabela Pilarek- Właścicielka i Redaktor Naczelna “Jesteś Kobietą.pl”, socjolog, mówca motywacyjny, ukończyła kurs Racjonalnej Terapii Zachowania, ale przede wszystkim kobieta, która “na własnej skórze” przekonała się jak trudno rozmawiać, znaleźć informacje na... czytaj więcej >

Inne artykuły tego autora
Ból- jak sobie z nim radzić.
Terapia fotodynamiczna wybawienie dla kobiet z chorobami sromu, w tym z nowotworem
Pan/ Pani życia i śmierci.
Sromowa rewolucja
więcej artykułów >